Chyba mam już ferię. Chyba, bo jeszcze nie mam wyników ostatniego egzaminu. Na razie cieszę się tym wolnym czasem;) Ostatnio trochę zaniedbałam wszystko: siebie, obowiązki. Nie chodziłam do kina, nie czytałam książek. Kompletnie nic. Pora to zmienić. Wrócę też do mojej drugiej pasji: gotowania ;) Uwielbiam mieć czas na spokojne eksperymentowanie w kuchnii. Oto co dziś sobie przyrządziłam:
krem z awokado i jabłka
Aż nie mogę się nadziwić, czemu dopiero teraz spróbowałam awokado. Pokochałam jego smak i żałuję, że tak długo zwlekałam z spróbowaniem go.
I specjalnie dla Coraz mniej przepis na domowy peeling kawowy:
EDIT.
Zapomniałam, że dziś tłusty czwartek;p Tzn rano pamiętałam, ale ja nie lubię pączków, także jest mi to obojętne. Jedynie zjadłam jedną różę karnawałową, bo mama piekła i nie chciałam robić jej przykrości;)
- Fusy z kawy - u mnie ok. pół kubka( ekonomiczne jest najpierw wypić kawkę, a to co z niej zostanie przerobić na peeling).
- cukier - ok. 3 łyżek
- pieprz cayenne (dodałam go spontaniczne, nie zastanawiając się nad efektami. W sumie sprawił, że skóra troszkę piekła. Trzeba jednak uważać, bo nie wiadomo jak skóra może zareaagować)
- oliwa z oliwek
- odrobina wody
Składniki suche mieszamy dokładnie. Dolewamy oliwy i wody, tak aby powstała zwarta, ale nie płynna masa. No i gotowe;)
Jutro kończę Six pack in six weeks z Jillian ;) Polubiłam te treningi. Choć 3 tygodnie każdej części to trochę za długo. Jednak warto było poświęcić ten czas. Jutro wstawię podsumowanie tego treningu i przedstawię dalsze plany treningowe. ;)
Tym czasem korzystam z wolnego czasu i idę obejrzeć jakiś film. Co polecacie? ;)
EDIT.
Zapomniałam, że dziś tłusty czwartek;p Tzn rano pamiętałam, ale ja nie lubię pączków, także jest mi to obojętne. Jedynie zjadłam jedną różę karnawałową, bo mama piekła i nie chciałam robić jej przykrości;)
o tak, sesja zabiera cały wolny czas, nic tylko notatki, nauka, zaliczenia. Dopiero po zdanych egzaminach można nadrabiać zaległości książkowe czy filmowe :)
OdpowiedzUsuńPodobnie u Ciebie jak i u mnie pora nadrabiać wszelkie zaległości i podobnie jak Ty zabrałam się za kulinarne eksperymenty czego efektem jest nowa odsłona mojego bloga, zapraszam na www.lekkiekulinaria.blogspot.com :)
OdpowiedzUsuńŚwietna ta grafika! Ja zjadłam jednego pączusia :D
OdpowiedzUsuńKurczę, dla mnie czytanie książek czy chodzenie do kina staje się powoli abstrakcją ze względu na brak wolnego czasu :(
OdpowiedzUsuń