wtorek, 30 lipca 2013

Koniec lipca? Powrót do planowania

  Tak, ten czas mija strasznie szybko i nie wiem kiedy uciekl lipiec. Praktycznie nie zrobiłam w tym czasie nic... Odpoczywałam, ale mam wrażenie, że marnowałam czas, dlatego wracam do moich tabelek, w których będę planować i wyznaczać sobie zadania na każdy tydzień. Muszę w końcu zmobilizować się do jakiejś aktywności ( i nie mam tu na myśli ćwiczeń, bo to akurat wykonuje codziennie, bez zmuszania się;) )

Dawno ich nie robiłam, także nie są za bardzo cudowne. Teraz wystarczy włożyć trochę pracy w realizację. 



DIETA
SPORT
PIELĘGNACJA
           INNE
PONIEDZIAŁEK


\

WTOREK




ŚRODA
->dziennik posiłków
-> 4 posiłki: (7:30;11;14,18)
-> wypić 2l wody
-> foto menu
-> godzina jazdy na rowerze
-> 30 minu hula-hop
-> 20 min abs
-> 10 min buns
-> peeling kawowy
-> maseczka na twarz
-> oracować przepis
-> post o odżywianiu
-> 30 minut ang
CZWARTEK
-> dziennik posiłków
->  4 posiłki: (7:30;11;14,18)
-> foto menu
-> godzina jazdy na rowerze
-> 30 minu hula-hop


 -> post o sporcie
-> pracować przepis
-> 30 minut ang

PIĄTEK
-> 4 posiłki: (7:30;11;14,18)
-> dziennik posiłków
-> foto menu

-> rower
-> hula hop
-> stretching
-> pilates na nogi
-> rolki
-> body wrapping
-> recenzja koncentratu
-opracować przepis na zupę
SOBOTA
- > dziennik posiłków
- >  4 posiłki: (7:30;11;14,18)
- > abs
-> 30min hula-hop
-> rower
->  rolki



NIEDZIELA
-> dziennik posiłków
->  4 posiłki: (7:30;11;14,18)
-> 30min hula-hop
-> rolki
->  rower
-> stretching
-> abs
-> peeling
-> obejrzeć film Woodego Allena
-> 30 minut ang




































Mam jeszcze dla Was Ciasto z czerwonej fasoli:


Przepis

A jutro już powracam. Nie wiem na razie ilę ważę, czy przytyłam dużo, czy tylko trochę. Potrzebowałam trochę odpoczynku od wszystkiego, co nie sprzyjało dietetycznemu rozsądkowi, ale koniec dobrego. Powracam na dobre tory zdrowego stylu życia, nie aby schudnąć, lecz aby zdrowo żyć.

Do jutra;)

czwartek, 25 lipca 2013

Warzywa - edycja letnia

  Pisałam już o letnich owocach, które koniecznie powinny znaleźć się w naszym menu, a dziś pora na warzywa. Przyznam, że ostatnio jem ich chyba za mało, dlatego muszę to zmienić i korzystać z dobrodziestwa lata.

FASOLKA SZPARAGOWA

Kto z nas jej nie lubi? Ja przyznam, ze lubię i to nawet bardzo. Gdy tylko zaczyna kwitnąć w moim ogródku z niecierpliwością wyczekuje momentu zbioru. A co takiego dobrego ma w sobie fasolka?

Fasolka szparagowa dba o kobiety. Jest doskonałym źródłem kwasu foliowego, witaminy dbającej o prawidłowy rozwój układu nerwowego płodu, ale i emocjonalnej kondycji jego mamy, zwłaszcza po porodzie. To zielone warzywo obfituje także w fitoestrogeny, dlatego nie powinno go zabraknąć w diecie pań po czterdziestce. Gdy spada produkcja kobiecych hormonów, nieprzyjemne dolegliwości z tym związane mogą pojawić się już na długo przed menopauzą. Fitoestrogeny chronią przed uderzeniami gorąca, ale i osteoporozą.

BÓB

  Bób budzi we mnie mieszane uczucia - jakoś za nim nie przepadam. Choć próbuje się do niego przełamać. Oto dlaczego warto włączyć go do menu:

Miękki, świeży, pyszny zapewni nam mnóstwo wartościowego błonnika: zawiera go aż 5,8 g w każdych 100 g warzywa. Trudno podać precyzyjnie, ile ma kalorii, bo rozbieżności w dostępnych źródłach są spore (od 36 do 66 kcal w 100g).

Spośród witamin z grupy B ma najwięcej niacyny (aż 3,2 mg na 100 gramów, przy zapotrzebowaniu dobowym osoby dorosłej ok. 15 mg, ale i zastrzeżeniu, że nie wszystko się przecież wchłonie). Niacyna, zwana też witaminą PP, wspiera intensywnie układ krwionośny, nie tylko współtworząc czerwone krwinki i rozszerzając naczynia krwionośne (co ułatwia w nich przepływ krwi, a wraz z nią tlenu, substancji odżywczych), ale przede wszystkim obniżając poziom "złego" cholesterolu (LDL) i sprzyjając wzrostowi "dobrego" (HDL).
Inne skarby bobu to choćby potas, wapń, fosfor, magnez, witamina A, C i E. Zatem: dla serca, dla odporności, dla urody, dla kości, dla lepszego nastroju nawet - warto jeść bób!

OGÓRKI

  To wyjątkowo niskokaloryczne warzywa. Składają się głównie z wody. Ja najbardziej lubię takie prosto z działki, wyjątkowo chrupiące, z odrobiną soli.

Wartość odżywcza ogórków nie jest wysoka, ale warzywo jest cenione ze względu na zawartość związków o charakterze zasadowym, co korzystnie wpływa na odkwaszenie organizmu. Ogórek w 96% składa się z wody. Ogórki nie są zasobne w witaminy i minerały. Znajdziemy w nich niewielkie ilości witaminy C, K i witamin z grupy B, z minerałów są źródłem potasu, magnezu, miedzi i manganu.  Ze względu na małą wartość kaloryczną i pomaganiu w usuwaniu nadmiaru wody z organizmu.  Dzięki zawartości potasu ogórki poleca się przy wszystkich rodzajach chorób dróg moczowych, chorobach serca, którym towarzyszy opuchlizna i przy reumatyzmie. Zaleca się je ponadto przy zaparciach i cukrzycy.

Lecznicze właściwości mają także pestki z ogórka. Można je wykorzystać do przygotowania naparu przeciwko zapaleniu nerek i zatrzymaniu moczu.

Ogórek zawiera enzym askorbinazę, która niszczy witaminę C, teoretycznie jest więc niekorzystne łączenie ogórków z innymi warzywami. Na potencjalne straty witaminy C wpływa na przykład sposób przygotowania sałatki, np. czy ogórki zdążyły puścić sok. Działanie askorbinazy zostaje zniwelowane w kwaśnym środowisku. Jeśli więc do surówki dodamy np. ocet winny albo np. sos winegret działanie askorbinazy jest zniwelowane. Za gorzki posmak ogórków odpowiada kukurbitacyna.

BAKŁAŻAN

Przyznam, że nigdy go nie próbowałam, tzn może raz pieczonego, ale było to tak dawno, że już nie pamiętam jego smaku.

Świeży owoc w około 90% składa się z wody, niewielkiej białka, tłuszczu i tylko 2% cukrów. Zawiera jednak sporo składników mineralnych: potas, fosfor, wapń, żelazo, a także witaminę A, C i witaminy z grupy Bakłażan jest szczególnie bogaty w błonnik (blisko 50% więcej niż jabłka czy brzoskwinie). Dodatkowo jest niskokaloryczny - 100 g dostarcza około 30 kalorii.
 Ze względu na zawartość solaniny, bakłażanów nie należy jeść na surowo lub wtedy, gdy nie są w pełni dojrzałe. Solanina jest toksycznym związkiem, który w nadmiarze może wywołać poważne zatrucia pokarmowe. Przestaje być szkodliwa po obróbce termicznej, czyli po usmażeniu, upieczeniu lub ugotowaniu bakłażanów.

Ma właściwości odtruwające; obniża poziom cholesterolu; zapobiega chorobom układu krążenia; poprawia przemianę materii; korzystnie wpływa na układ kostny; zmniejsza ryzyko chorób nowotworowych. Ponadto bakłażan wspomaga trawienie tłustych mięs.

A jakie są Wasze ulubione letnie warzywka?

niedziela, 21 lipca 2013

Ćwiczenia na brzuch

  Witam serdecznie;)
Trochę mnie nie było, ale potrzebowałam małej przerwy od komputerka. 
Może na początek wyjaśnię kwestię wyzwania zostań wege na 30 dni. To nie tak, że się do tego zmuszałam i nie sprawia mi to w ogóle żadnej przyjemności. Traktowałam to jak wyzwanie, próbuje silnej woli, nie zakładałam też, że na siłę wytrzymam 30 dni. Tak też się nie stanie, bo po tym tygodniu na diecie roślinnej muszę zrezygnować, ponieważ mój organizm nie znosił jej najlepiej. Trudno, cieszę się jednak, że spróbowałam i wytrzymałam równy tydzień ;)

Co do kolejnych wyzwań, to realizuję. Robię przysiady, choć łatwo nie jest i nie jem słodyczy, z czym już mam coraz mniejszy problem. 

Staram się także maksymalnie wykorzystywać wakacje - jeżdżę dużo na rowerze, na rolkach, spotykam się z przyjaciólmi, gotuje dla siebie i rodzinki. Czytam, oglądam seriale, nadrabiam zaległości w rozrywce ogólnie mówiąc. 
Postaram się także poświęcać więcej czasu na blogowanie, bo ostatnio nie idzie mi z tym dobrze. 

Dziś mam dla Was kilka zestawów ćwiczeń, które ostatnio wykonuję i bardzo mi się podobają:







To zestawy głównie na brzuch, bo to część ciała nad którą ostatnio bardziej pracuje;) 
Do jutra;)

środa, 17 lipca 2013

Weganizm - podstawy diety

 Tak jak pisałam ostatnio podjęłam się wyzwania Zostań wege na 30 dni. I tak już 3 dni staram się jeść według zasad diety wegańskiej. Cóż tu dużo mówić - łatwo nie jest. Tak jak myślałam najtrudniej jest mi z nabiałem. Do tej pory jadłam go strasznie dużo, a teraz muszę odstawić. Może to i lepiej, dobrze mi zrobi mały odwyk. Co w takim razie jem? 

PRODUKTY PEŁNOZIARNISTE

  Są podstawą diety wegańskiej. Są źródłem niezbędnych węglowodanów złożonych, dostarczają białka i witamin z grupy B. Co wybrać?


  • kasze: jęczmienna, pęczak, jaglana, kukurydziana, czy kasza manna
  • płatki: owsiane, żytnie, jęczmienne, pszenne
  • otręby: żytnie, owsiane, pszenne, orkiszowe
  • makarony: pełnoziarniste, gryczane lub żytnie
  • ryż: brązowy lub dziki
  • kuskus, amarantus, quinoa
  • chleb: pełnoziarnisty najlepiej na zakwasie
WARZYWA

  Zalet warzyw chyba nie trzeba wymieniać, wszyscy wiemy, że są wspaniałym źródłem witamin, soli mineralnych i antyutleniaczy. Warto wybierać warzywa sezonowe, ponieważ są najbardziej wartośćiowe. Warzywa można jeść bez ograniczeń, dodając je do każdego posiłku. Ważne by było kolorowo i różnorodnie. 


ROŚLINY STRĄCZKOWE

  Stanowią jedno z podstawowych źródeł białka w diecie wegańskiej. Połączenie roślin strączkowych i zbóż daje jakość białka równą jakości białka w produktach zwierzęcych. Wybieraj:
  • fasole: czerwoną, białą, czarną, 
  • fasola mung
  • soczewicę: czerwoną, zieloną, żółtą, brązową
  • bób
  • ciecierzycę
  • groch: żółty lub zielony
  • tofu





OWOCE

  Tak jak warzyw, chyba nie muszę ich zachwalać, szczególnie teraz, gdy mamy taką obfitość sezonowych owoców. Są one doskonałym źródłem witamin, soli mineralnych i antyutleniaczy.

ORZECHY I PESTKI

  To przede wszystkim źródło wysokojakościowych kwasów tłuszczowych, białka i mikroelementów. NIestety dzięki wysokiej zawartości tłuszczów, to produkt wysokokaloryczny, dlatego nie należy przesadzać z ilością. Ważne, abyśmy wynierali te nieprzetworzone wersję, czyli zamiast orzeszków w czekoladzie - orzechy laskowe, czy migdały bez zbędnych dodatkó, soli, czy słodkości. 


A na koniec efekt moich kulinarnych eksperymentów:

Przepis: Klik

poniedziałek, 15 lipca 2013

Nowy rozdział, nowe postanowienia - czas start

Weekend spędziłam na przemyśleniach i podjęłam decyzję o rozpoczęciu wyzwania squat challenge i 50 dni bez słodyczy. Spróbuję także z weganizmem. Nie wiem, czy dam radę przez 30 dni, ale spróbuję ;) To może być ciekawa przygoda, ale nic na siłę ;) To teraz słów kilka o wyzwaniach:

  • SQUAT CHALLENGE

Tutaj obrazek, gdzie codziennie będę z dumą skreślać wykonane zadanie, a poniżej link, gdzie mamy prawidłowo wykonany squat. Choć nie jest to łatwe wyzwanie, myślę, że z tych, które sobie narzuciłam, będzie najłatwiejsze;)

  • 50 DNI BEZ SŁODYCZY
Nie ukrywam, będzie ciężko. Co zaliczam do słodyczy? Oczywiście czekoladę, kupne ciastka, dżemy, batony, cukierki, lizaki, lody, ciasta domowej roboty ( dopuszczane jedynie ciastka owsiane, które sama upiekę). 


  • ZOSTAŃ WEGE NA 30 DNI

Dużo czytałam przez weekend na temat weganizmu, nie wiem czy dam sobie radę, ale spróbuję. Ciężko będzie mi zrezygnować z produktów odzwierzęcych, szczególnie myślę tu o nabiale. Myślę, że jednak będzie to fajne wyzwanie, które pozwoli mi się otworzyć na nowe smaki i da mi inne spojrzenie na świat. o weganizmie napiszę osobny post, w którym postaram się przybliżyć główne zasady tej diety, a także możecie spodziewać się teraz wegańskich przepisów;) 

Zaopatrzona w dawkę motywacji idę poćwiczyć:



I zaczynam pierwszy dzień wyzwań ;) Trzymajcie kciuki;)



sobota, 13 lipca 2013

Idealna figura na lato - dzień 5/37

  Tak jak pisałam wczoraj poszukuje jakiegoś wyzwania, czegoś co mnie popchnie do działania. I tak przeszukując internet wpadły mi do głowy trzy pomysły:

Co do dwóch ostatnich jestem zdecydowana: zaczynam od poniedziałku, a nad tym weganizmem się zastanawiam. Byłoby to ciekawe wyzwanie, zawsze chciałam spróbować, choć cały czas wydawało mi się, że nie dam rady. Teraz myślę, że właśnie do doskonały pomysł, aby pokazać sobie samej, że dam radę wszystko, co tylko sobie zapragnę. Dlatego poczytam jutro jeszcze o weganizmie i podejmę rozsądną decyzję, czy sie decyduję ;) 

Na razie dziś tak wyglądała mój jadłospis. Dodam tylko, że drożdżówka z śniadania była z mąki pełnoziarnistej, wypieku mamy ;) A powidła są domowej roboty, podjedzone przy robieniu ;)


Ćwiczeń dziś nie było, bo sobota pozostaje dniem odpoczynku. Byłam jedynie na długim spacerze. A teraz wieczór relaksu, spędzony przy kolejnych odcinkach Friendsów;)

piątek, 12 lipca 2013

Idealna figura na lato - dzień 4/37

   Pogoda nam się popsuła. Słońce znikło, a przyszedł deszcz i popsuł moje rolkowe plany. Cóż, przynajmniej udała mi się krótka wycieczka rowerowa ;) Były też ćwiczenia na brzuch i uda. Zastanawiam się jak wyszczuplić uda. To moja bardzo problematyczna strefa ciała, z którą walczę już od dłuższego czasu i ciągle nic. Zna ktoś jakieś sprawdzone sposoby na pozbycie się zbędnych centymetrów z ud?

  Zmieniając temat dziękuję za komentarze odnośnie mojej diety. Fakt robię sporo błędów, ale z Waszą pomocą mam nadzieję, że uda mi się je wyeliminować. Dziś jadłospis wyglądał tak:


I zdjęcia II śniadanka:


Ma ktoś pomysł na jakieś ciekawe wyzwanie? Niestety skakankowe odpada, bo mam problemy z kolanami i kręgosłupem ostatnio też;/

czwartek, 11 lipca 2013

Idealna figura na lato dzień 3/37. Słów kilka o owocach sezonowych

  Lato trwa, choć dziś trochę mi się popsuła pogoda to jednak nie narzekam, trzeba odpocząć od upałów, bo już trochę miałam dość. Co u mnie? Trzymam się jakoś, staram się układać w głowie,  o czym zapomniałam, że to nie waga się liczy, a zdrowe nawyki. Przestaje dołować się tym, że cyferki się zwiększyły, bo im bardziej nakręcam się na wagę, tym bardziej czuję presję i zawalam dietę. Błędne koło zupełnie bez sensu. Dziś pierwszy jadłospis od dawna, taki warty pokazania. Nie jest idealny, ale staram się.


A ćwiczeniowo wyglądało  to tak:



+ 50 minut jazdy na rolkach
+ 30 min hula hop
+ 1h spacerku

  Zmieniając temat, chciałam dziś przedstawić Wam moje hity jedzeniowe ostatniego czasu. 

JAGODY

Kto z nas nie lubi jagód? Myślę, że chyba trudno znaleźć taką osobę. To dobrze, bo jagody są bardzo zdrowe. Mają wiele właściwości leczniczych i profilaktycznych:

  • zawierają dużą ilość kwasu filiowego, dzięki czemu polecane są kobietom w ciąży oraz anemikom,
  • mają działanie detoksykujące i odtruwające,
  • pomagają w leczeniu biegunki, ale także zaparć,
  • są pokarmem dla mózgu i oczu,
  • działają odmładzająco i przeciwzapalnie na skórę,
  • obniżają cholesterol
  • mają właściwości przeciwcukrzycowe i przeciwnowotworowe
Składniki czynne zawarte w czarnych jagodach:
  • bogactwo witamin: A, C, E, B1, B2, PP, D, kwas foliowy,
  • składniki mineralne (dużo manganu, żelaza, wapnia, selenu, cynku, miedzi), 
    pektyny, garbniki (do 15%), inozytol, cukry,
  • wakcyaninę (glikozyd z kwasem benzoesowym), glkokininy, 
    fitoestrogeny,
  • flawonoidy: antocyjany, inaczej antocyjanidyny (pochodne delfinidyny, cyjanidyny, malwidyny peonidyny, petunidyny, w tym myrtylliny), karotenoidy
  • kwasy organiczne (szczawiowy, cytrynowy, chinowy, mlekowy, bursztynowy, jabłkowy),
    błonnik
Myślę, że już wystarczy tych zalet. Kto jadł dziś jagody?

MALINY

Moje ulubione owoce. Podobnie jak jagody posiadają niezliczoną ilość prozdrowotnych właściwości:

Działanie prozdrowotne malin:

  • są środkiem przeciwgorączkowym i napotnym, ponieważ kwas salicylowy w nich zawarty pobudza gruczoły potowe, a malinowe olejki eteryczne rozgrzewają;
  • działają przeciwzapalnie, ściągająco i przeciwbakteryjnie, działają uspokajająco,
  • obniżają ciśnienie krwi, wzmacniają serce i mają działanie przeciwmiażdżycowe dzięki minerałom w nich zawartym, 
  • żelazo i miedź mogą wspomóc leczenie anemii,
  • potas reguluje gospodarkę wodno-elektrolitową organizmu, dlatego maliny zalecane są osobom mającym choroby nerek lub woreczka żółciowego,
  • hamują rozwój bakterii jelitowych, zmniejszają biegunkę,
  • są pomocne w łagodzeniu bólu miesiączkowego, gdyż powodują rozkurcz mięśni gładkich,
  • duża ilość witamin wpływa korzystnie na układ odpornościowy,
  • polifenole, silne antyoksydanty, chronią przed wolnymi rodnikami i opóźniają starzenie się,
  • zawarty w nich kwas elagowy jest silnym antyoksydantem, wzmacnia odporność organizmu i, według najnowszych badań, posiada właściwości przeciwnowotworowe.
AGREST

  To owoc obecnie dość zapomniany i mało popularny. Znajduje się w cieniu malin, jagód, porzeczek, a sam wcale nie jest od nich gorszy pod względem wartości odżywczych i smakowych:

  • Pomaga w ujędrnianiu mięśni, wyostrza myślenie, wzmacnia wątrobę i płuca, redukuje kwasowość. 
  • pomaga w prawidłowym funkcjonowaniu układu moczowego,
  • zawiera sporo witaminy C oraz witaminy A, a także błonnika pokarmowego,
  • Obfituje w witaminy z grupy B i P, niezbędne dla prawidłowego metabolizmu komórki, czyli zdrowia ogólnego, funkcjonowania całego organizmu.
  • Zawiera wyjątkowo cenne minerały żelazo, potas, sód, molibden, magnez, żelazo, fosfor, wapń, dlatego skutecznie wspiera układ kostny i mięśniowy, zapobiega anemii, a nawet poprawia humor.
  • Dzięki pektynom pomaga obniżyć poziom cholesterolu we krwi. 
  • Działa moczopędnie.

 A jaki jest Wasz ulubiony owoc?

wtorek, 9 lipca 2013

Idealna figura na lato 1/37

  Pierwszy dzień nie był idealny, ale już się starałam, już walczyłam o to, żeby było dobrze. Od jutra wprowadzam w życie dwie zasady:

  • JEM O STAŁYCH PORACH,
  • JEM POWOLI.
Zauważyłam, że jeśli trzymam się tych zasad, to nie podjadam, nie przejadam się i wszystko idzie lepiej. Być może to klucz do sukcesu ;)



WTOREK
RAMIONA I
BRZUCH

PUPA

UDA

CARDIO
1h20 min jazdy na rowerze 
STRETCH


I parę zdjęć posiłków:



poniedziałek, 8 lipca 2013

Idealna figura na wakacje

    Żarty się skończyły. Właśnie dziś dowiedziałam się, że za miesiąc jade na dwa tygodnie do Hiszpanie <3 Moje wymarzone wakacje, także wzystko musi być idealne;) Figura też. Dlatego już na poważnie biorę się za siebie. Koniec z lenistwem, jedzeniem wszystkiego co pod ręką. Zaczynam kontrolować to co jem, to co ćwiczę. Możecie się spodziewać cootygodniowego ważenia i w miarę możliwości codziennego jadłospisu i planu treningowego. 


PONIEDZIAŁEK
RAMIONA

BRZUCH

PUPA

UDA

CARDIO
45MIN JAZDY ROWEREM

 Jadłospisem chwalić się dziś nie będę, bo to jak ostatnio jem jest dramatem. Jutro muszę dać odpocząć mojemu organizmowi i zrobić sobie dzień oczyszczania, bo tragicznie traktowałam swój żołądek ostatnio. 

Jedynie zdrowe było II śniadanie:


Żywieniowe plany na tydzień I:

  • eliminujemy: słodycze, produkty z białej mąki, smażone prudukty, fast foody, alkohol
  • jemy: warzywa, owoce, chudy nabiał


Zmotywujcie mnie żebym w końcu się zebrała i zaczęła działać, proszę!

sobota, 6 lipca 2013

O fitnessie w infografikach

Dziękuję za wsparcie;* Co do wczorajszej imprezy to mogę powiedzieć, że było cudownie choć nie za zdrowo. Cóż dziś cierpię, ale raz na jakiś czas można poimprezować;) I tak, że dziś nie mam na nic siły, przeglądam sobie internet i oto co ciekawego znalazłam:




   Niestety nie wszystkie są dużę, także tutaj macie link: Klik do ciekawego przewodnika po fitnesie. 



  Miłej soboty życzę Wszystkim;*

piątek, 5 lipca 2013

Do przodu i do tyłu.

   Wracam i uciekam jednocześnie. Idę do przodu i zaraz się cofam. Potrzebuję motywacji, by dzień dobry nie przeplatał się ze złym dniem. Potrzebuję czegoś, co będzie mnie pchać do przodku, co nie pozwoli robić kroków do tyłu. Co to może być?

Dziś dzień dobry. Wygląda tak:

Przed śniadankiem 30 minut na orbiterku. Potem śniadanie:

pancakes z mascarpone i jagódami

Potem ćwiczonka:




W międzyczasie było drugie śniadanie, ale nie załapało się na zdjęcia. Potem obiad:
łosoś z bazyliowo-pomidorowym kuskusem

A na kolację planuję jajecznicę. 
I wieczorem impreza urodzinowa. Trzymajcie kciuki, abym nie popłynęła. 

środa, 3 lipca 2013

Placuszki kukurydziane z pieczoną nektaryną

  Dawno nie było przepisów, także dziś propozycja na pyszne śniadanko, albo wczesną kolację ;)

Placuszki kukurydziane:

Kaszkę zalewamy wrzącą wodą i odstawiamy do wchcłonięcia się płynu. Następnie dodajemy mąkę, proszek, jajko i dokładnie mieszamy. Smażymy placuszki na rozgrzanej patelni ok. 4minut. Nektarynkę kroimy w ósemki i podpiekamy na patelni. Układamy na placuszkach, polewamy sosem tiramisu.