środa, 5 czerwca 2013

Dzień 10/30 - Akcja dążenie do wymarzonej sylwetki z Aqua slim i Appetite control,

Utonęłam w notatkach. Od godziny 11 uczyłam się do kolokwium i mam już serdecznie dość. Dodatkowo pogoda za oknem jest okropna i non stop sie chce spać. Ogólnie stwierdzam ogólne zmęczenie i zniechęcenie do wszystkiego. Przynajmniej dobrze mi idzie trzymanie się jadłospisu, regularność suplementów i ćwiczenia. Niedługo minie dwa tygodnie akcji, więc przyjdzie pora na pierwsze spostrzeżenia;) Na razie jak wyglądał dzisiejszy dzień:


DZIEŃ 10
Śniadanie: 7:00
Jogurt ze śliwką i migdałami, łyżką nasion sezamu, łyżeczką zarodków pszennych stabilizowanych i
łyżeczką płatków migdałowych, garść borówek.

II śniadanie: 10:20
2 kromki chleba razowego z plasterkiem wędliny drobiowej, kapustą pekińską i
minimum ½ papryki.

Przekąska: 13:00
Mały banan, garść migdałów

Obiad: 15:30
Indyk z brokułami z kaszą jęczmienną./zostało mi udko z wczoraj, także jest zamiast indyka.

Kolacja: 19:00
Na łyżce oliwy podsmaż 1/3 opakowania warzyw na patelnię, np. z ziołami firmy
Hortex./zapomniałam zrobić zdjęcia.

+ suplementy przed śniadanie, obiadem i kolacją i 1,5l wody z aqua slim.

Mam też dla Was ciekawostkę przygotowaną przez Panią psycholog Dorotę Mintę:

Zajadanie sytuacji stresowych, problemów czy smutków jest bardzo powszechne. Z myślą o takich kłopotliwych dla naszej sylwetki skłonnościach powstał Appetite Control. Glukomannan w połączeniu z wodą wypełnia żołądek i daje uczucie nasycenia, dzięki czemu mamy poczucie kontroli nad tym, co jemy w ciągu dnia.


Co „zajadają“ mężczyźni, co „zajadają“ kobiety
Napadowe zajadanie dotyczy zarówno mężczyzn,jak i kobiet. Okazuje się jednak, że są ogromne różnice. Objadamy się w innych sytuacjach i czym innym.
Kobiety najczęściej załamują się i poddają napadowi głodu kiedy pokłócą się z przyjaciółką, czują się niekochane przez partnera, albo nie radzą sobie z dziećmi. Przerastają je sytuacje,w których czują się bezradne: rozładowany akumulator w aucie, zablokowany źle wpisanym PINem telefon i wiele podobnych zdarzeń krzyczą kobiecie w głowie „zjedz batonika”!!
Mężczyzna również jest zagmatwany w swoje role. Dlatego brak awansu, utrata ważnej pozycji, brak możliwości podejmowania decyzji. Wszystko co wiąże się z poczuciem pomniejszenia władzy pcha mężczyzn w objęcia kalorycznych pułapek. Nie będą to jednak słodycze, ale raczej tłuste kiełbaski, frytki, hamburgery z sosami.

7 komentarzy:

  1. pyszne jedzonko i zdrowe:)

    ciekawa jestem Twojej opinii po zakończeniu kuracji:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jedzonko bardzo smakowite ;). Z tym zajadaniem stresów, już czytałam. Niesamowite, że kobiety i mężczyźni sie tak różnią ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Menu wzorcowe tylko ta miseczka na śniadanie wydaje się taka malutka... Powiedz, że to złudzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudowne jedzenie, w sam raz w moim guście ;) Ja wolę stresy zapić piwem :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Ahh te kolokwia... Jedzonko pyszne!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Też już mam dość nauki :( Ale jadłospis dobry :D

    OdpowiedzUsuń
  7. hah to chyba prawda że stres u kobiety= zajadanie czekoladek i batoników :) czekam na opis przemyśleń po kuracji :D

    OdpowiedzUsuń