środa, 17 lipca 2013

Weganizm - podstawy diety

 Tak jak pisałam ostatnio podjęłam się wyzwania Zostań wege na 30 dni. I tak już 3 dni staram się jeść według zasad diety wegańskiej. Cóż tu dużo mówić - łatwo nie jest. Tak jak myślałam najtrudniej jest mi z nabiałem. Do tej pory jadłam go strasznie dużo, a teraz muszę odstawić. Może to i lepiej, dobrze mi zrobi mały odwyk. Co w takim razie jem? 

PRODUKTY PEŁNOZIARNISTE

  Są podstawą diety wegańskiej. Są źródłem niezbędnych węglowodanów złożonych, dostarczają białka i witamin z grupy B. Co wybrać?


  • kasze: jęczmienna, pęczak, jaglana, kukurydziana, czy kasza manna
  • płatki: owsiane, żytnie, jęczmienne, pszenne
  • otręby: żytnie, owsiane, pszenne, orkiszowe
  • makarony: pełnoziarniste, gryczane lub żytnie
  • ryż: brązowy lub dziki
  • kuskus, amarantus, quinoa
  • chleb: pełnoziarnisty najlepiej na zakwasie
WARZYWA

  Zalet warzyw chyba nie trzeba wymieniać, wszyscy wiemy, że są wspaniałym źródłem witamin, soli mineralnych i antyutleniaczy. Warto wybierać warzywa sezonowe, ponieważ są najbardziej wartośćiowe. Warzywa można jeść bez ograniczeń, dodając je do każdego posiłku. Ważne by było kolorowo i różnorodnie. 


ROŚLINY STRĄCZKOWE

  Stanowią jedno z podstawowych źródeł białka w diecie wegańskiej. Połączenie roślin strączkowych i zbóż daje jakość białka równą jakości białka w produktach zwierzęcych. Wybieraj:
  • fasole: czerwoną, białą, czarną, 
  • fasola mung
  • soczewicę: czerwoną, zieloną, żółtą, brązową
  • bób
  • ciecierzycę
  • groch: żółty lub zielony
  • tofu





OWOCE

  Tak jak warzyw, chyba nie muszę ich zachwalać, szczególnie teraz, gdy mamy taką obfitość sezonowych owoców. Są one doskonałym źródłem witamin, soli mineralnych i antyutleniaczy.

ORZECHY I PESTKI

  To przede wszystkim źródło wysokojakościowych kwasów tłuszczowych, białka i mikroelementów. NIestety dzięki wysokiej zawartości tłuszczów, to produkt wysokokaloryczny, dlatego nie należy przesadzać z ilością. Ważne, abyśmy wynierali te nieprzetworzone wersję, czyli zamiast orzeszków w czekoladzie - orzechy laskowe, czy migdały bez zbędnych dodatkó, soli, czy słodkości. 


A na koniec efekt moich kulinarnych eksperymentów:

Przepis: Klik

11 komentarzy:

  1. A dlaczego przeszłas na taka dietę skoro ci nie smakuje? :-O masz jakiś konkretny cel?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też się nad tym zastanawiam, jestem wegetarianką i nie widzę sensu w takim wyzwaniu jeśli nie sprawia przyjemności

      Usuń
  2. nie traktuje tego jak diety, ale jak wyzwanie ;) nie zakładam sobie, że muszę za wszelką cenę wytrzymać 30 dni, chcę jedynie potrenować swoją silną wolę;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kurczę troszkę nie rozumiem po co się męczyć? Sama jem mało mięsa, mogłabym z niego zrezygnować z tym, że mi po prostu tak smakuje. Jak bym teraz miała przejść na 30 dni na Dukana, to bym była nieszczęśliwa

    OdpowiedzUsuń
  4. Powodzenia, trzymam kciuki żebyś wytrzymała te 30 dni :) Ja nawet niepodjęłabym się takiego wyzwania ponieważ nie wyobrażam sobie miesiąca, ba, nawet tygodnia bez mięsa czy nabiału :)

    OdpowiedzUsuń
  5. wow, jako trening silnej woli to naprawdę wyzwanie :)aczkolwiek podczas gdy rozumiem wegetarianizm i argumenty za nie jedzeniem mięsa, to weganizm mnie już trochę zastanawia, ja nie przeżyłabym bez jajek więc dla mnie odpada ;p powodzenia! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. nie dałabym rady bez jajek i mleka, nabiału :(

    Pozdrawiam,
    Fit
    _____________________________
    www.fashionbyfit.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Mogłaś zacząć od wegetarianizmu i normalnie jeść nabiał. Ja bez nabiału bym nie wytrzymała, dlatego podziwiam :D I życze powodzenia i wytrwałości :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zapraszam na siódmą edycję Maratonu Treningowego Blogerek!
    http://czekoada.blogspot.ru/2013/07/maraton-treningowy-blogerek-edycja-7.html
    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. a teraz przeszlam na paleo i musialam wykluczyc zboze i warzywa straczkowe

    OdpowiedzUsuń