piątek, 3 sierpnia 2012

Dzień 3/31

Dziś trochę przemyśleń

Hm niepokoi mnie moja dieta. A dokładnie moje ciągłe podjadanie. Nie umiem z tym walczyć. Ciągle coś tu skubne, tam skubnę i kalorie się zbierają, a w sumie ich nie zauważam;/ Macie na to jakieś sposoby?

Jedyne co mi się podoba, to aktywność fizyczna, która towarzyszy mi każdego dnia;)

Postanowiłam, że pierwsze ważenie i mierzenie będzie w połowie wyzwania, czyli koło 16 sierpnia;) Ogólnie marzę o wadze 53kg, ale wiem, że długa droga przede mną, ale cieszę się, że mogę ją pokonać. Odchudzanie jest wspaniałym sposobem na kształtowanie swojego charakteru;) Uczy wytrwałości, cierpliwości, zaangażowania;)

Na dziś to chyba tyle. Do jutra;)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz