Wracam, tym razem już na dobre. Przepraszam za moją nieobecność... Wiem, jestem beznadziejna. Potrzebowałam czasu na wdrążenie się w nowy styl życia, a tak właściwie to powrót do niego.
Zmieniam trochę formę bloga. Nie będzie to już czysty pamiętnik odchudzania. Skupię się bardziej na codzienności oraz pojedynczych krokach w walce o wymarzoną sylwetkę.
Będę starała się także pisać recenzje zabiegów na które chodzę ( mam za sobą zabieg liposukcji ultradźwiękowej, saune infared i teraz jestem posiadaczką karnetu na vacu;P )
Będę wstawiać tutaj również recenzje używanych przeze mnie kosmetyków, czytanych książek, gazet a także, będę dzielić się moimi przepisami kulinarnymi.
Oczywiści także ten blog ma mnie jakoś wspierać i motywować w nowym stylu życia. Cel nadal jest ten sam: pragnę schudnąć i osiągnąć wagę 55kg, czyli taką w której czuje się najlepiej. Kolejnym celem jest także pozbycie się wstrętnego cellulitu!
To tak pokrótce o tym co zamierzam. Mam nadzieję, że moje pisanie będzie w pewien sposób pomocne dla Was ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz