niedziela, 3 lutego 2013

Cotygodniowe niedzielne podsumowania.

   Chyba mam już dość - nauki, świata i w ogóle wszystkiego. Nie wiem, co mnie tak pesymistycznie dziś nastraja, ale dopadł mnie chyba jakiś kryzys. Zaczynam się zastanawiać nad sensem tego wszystkiego, a to  nie wróży dobrze. Zauważyłam ostatnio, że mój nastrój jest bardzo uzależniony od wagi... Ostatnio jestem od niej też chyba już uzależniona - wchodze na nią kilka razy dziennie, rozpaczając za każdym razem gdy jest kilka deko więcej. Jestem już chyba zmęczona tym zastojem, brakiem efektów, w ogóle chyba wszystkim.
Dodatkowo jeszcze we wtorek egzamin a ja? Nie mogę się już uczyć, nie umiem nic, nie potrafię zapamiętać tego wszystkiego, mam wszystko poplątane w głowie. Ehh

Podsumowanie tygodnia też wyszło marnie. Nie miałam jakoś w tym tygodniu ochoty na nic. Nie chciało mi się po prostu.



Dieta
Ćwiczenia
Pielęgnacja
Rozwój
Inne
→ styczeń bez słodyczy

→ nie podjadać

→ ograniczyć węglowodany do 100g dziennie



→ 2 porcje ryb w tygodniu


→ ugotować coś czego wcześniej nie jadłam
→ kontynuować
program six pack in six weeks


→ codziennie 30 min hula-hop



→ opracować i zacząć realizować wyzwanie szpagatowe



→ body wrapping (pn.śr.pt)

→ maseczka na twarz

→ częściej kremować ręce



→ codziennie kremować stopy
→ napisać egzamin z metod jakościowych


→ zacząć się uczyć na antropologię


→ obejrzeć 3 odcinki Pingwinów z Madagaskaru po ang.




→ napisać post wyzwaniu szpagatowym

→ obejrzeć ,,Służące”



→ napisać recenzję alg do peelingu

Plan na 04.02 - 11.02

→ luty bez słodyczy

→ nie podjadać

→ ograniczyć węglowodany do 95g dziennie



→ ugotować coś czego wcześniej nie jadłam
→ kontynuować
program six pack in six weeks

→ codziennie 30 min hula-hop



→ wyzwanie szpagatowe


→ 2 razy w tygodniu ćwiczenia na kręgosłup



→ body wrapping (pn.śr.pt)

→ maseczka na twarz

→ codziennie kremować stopy

→ napisać egzamin z antropologii


→ obejrzeć 3 odcinki jakiegoś serialu po angielsku


→ obejrzeć ,,Służące”




→ poukładać w garderobie


→ napisać recenzję alg do peelingu


→ posprzątać dokładnie mieszkanie


→ poprawić esej
Chce wiosny!

5 komentarzy:

  1. bardzo podoba mi się sposób w jaki planujesz i rozpisujesz zadania! muszę koniecznie pomyśleć, aby sobie też narzucić taką tematykę, taki podział, od razu będzie mi łatwiej :-)

    trzymam za Ciebie kciuki! Nie smuć się, nie wolno!:*

    OdpowiedzUsuń
  2. Oho, chyba wszyscy wczoraj mieli równie zacny dzień...
    Wyrzuć wagę w kąt, tylko Cię niepotrzebnie dołuje! Korzystaj z niej raz na 2-4tyg. Po co się stresować?

    OdpowiedzUsuń
  3. Wyrzuć wagę! Ona jest kompletnie nieważna :) Najważniejsze jest to, co widzisz w lustrze i na centymetrze. Waga jest zgubna. Wystarczy zastój wody w organizmie, który kobietom zdarza się dosyć często i już rośnie, a przecież to nie znaczy, że tyjesz :)

    OdpowiedzUsuń
  4. wow:) super:) trzymam kciuki:)
    p.s. chyba też sobie wszystko rozpiszę:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Chyba też sobie będę robić takie tabelki :)

    OdpowiedzUsuń