sobota, 9 marca 2013

Błotna Maska do oczyszczania twarzy - z czarnym błotem z Morza Martwego, białą glinką i cynkiem BingoSpa - moja opinia

   Lubię wszelkiego typu maseczki do twarzy. Nigdy jednak nie przywiązałam się do żadnej, ponieważ ciąglę próbuję coś nowego. I tak ostatnio kupiłam błotną maseczkę do oczyszczania twarzy Bingospa. Była to trochę nowość w moich kosmetykach, bo pierwszy raz używałam kosmetyku ,,błotnego".


 Oto co producent piszę o tym kosmetyku:

Oczyszczająca maska błotna do twarzy BingoSpa o naturalnym zapachu mięty, do cery tłustej, skłonnej do wyprysków. Zawiera mineralne składniki aktywne:



  • 10% naturalne błoto z Morza Martwego 
  • 5% biała glinka (kaolin)
  • 5% tlenek cynku
  • 0,2 % olejek miętowy

Biała glinka  - delikatnie oczyszcza, usuwa martwe komórki naskórka i lekko zwęża pory, nie wysuszając przy tym skóry, poza tym działa łagodząco, wygładzająco i mineralizująco oraz poprawia koloryt skóry. Bogata w minerały: krzem (największe ilości), glin, żelazo, potas, sód, magnez, wapń. 
Tlenek cynku wspomaga metabolizm kolagenu, odpowiada za wzrost włosów, paznokci, regenerację tkanek, wzmacnia układ odpornościowy, jest także silnym antyoksydantem. Uczestniczy w wytwarzaniu prostaglandyn regulujących m.in. funkcje wydzielnicze skóry, a zatem jest także odpowiedzialny za ilość wytwarzanego sebum.

Moja opinia:

     Stosowałam ją przez okres 3 tygodnii, 2-3 razy w każdym tygodniu.  Efekt? Skóra miła w dotyku, delikatna, mniej się świeci. 
  Przede wszystkim zwróciłam uwagę na zapach. Myślałam, że skoro to maska błotna, to jej zapach mnie nie urzeknie. Jednak tak nie było - pachnie przyjemnie ;).  Poza tym jej kolejnym plusem jest to, iż łatwo się ją rozprowadza na skórze, a także łatwo ją zmyć. Nie lubię maseczek, których nie mogę usunąć z twarzy, lub które pozostawiają nieprzyjemny osad. Ta jedak zmyła się szybko, za pomocą ciepłej wody. 
   Będę do nie na pewno powracać, bo przypadła mi do gustu i moja skóra ją pokochała ;) Polecam ją serdecznie wszystkim ;)

Ja kupiłam swoją Tutaj.


4 komentarze:

  1. Fajnie brzmi, moze podczas kolejnych zakupów sie skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  2. ekstra :) ja właśnie też się skusiłam ich kosmetyki już się nie mogę doczekać pierwszego :) założyłam bloga o odchudzaniu , jest już kilka postów a w przygotowaniu są kolejne między innymi test oleju rycynowego na własnej skórze, wybielanie zębów, body wrapping będzie mi miło jeśli zajrzysz i może zostaniesz na dłużej :) pozdrawiam http://misjawagawdol.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Już gdzieś słyszałam pozytywne opinie o maskach Bingo ;)Ja aktualnie używam do twarzy glinki z Morza Martwego i w porównaniu do tej Bingo to kolorem i pewnie zapachem też jest zdecydowanie bardziej błotna ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. ja mogę polecić z firmy Bongo algi do ciała i kąpiel borowinową :D tanie ksometyki i bardzo przyjemne w użytkowaniu pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń