sobota, 11 maja 2013

Plany na zmiany

   Dawno nie pisałam. Jakoś ostatnio jestem totalnie niezorganizowana;/ Muszę sobie jakoś rozplanować dzień, aby nie marnować czasu na głupoty i wszystkie zadania na dany dzień ładnie wykonywać;) Na razie idzie mi to średnio, ale postaram się;)

  Co u mnie się dzieje? A no, cóż tu mówić: raz lepiej, raz gorzej. Staram się choć mało mi wychodzi. Możę dlatego, że nie mam nad sobą kontroli? Dlatego wracam do mierzenia co poniedziałek i codziennego ważenia. Wiem, że to nie jest dobry pomysł, aby ważyć sie codziennie, ale to pomaga mi się kontrolować. Może zrobię też w końcu te obiecane zdjęcia i ujawnię swoją figurę ;)?

   Wracam też do codziennych jadłospisów i foto menu. To był dobry sposób kontroli. Na razie mam dzisiejszy jadłospis i mix zdjęć z różnych dni:
* sałatka szefa - moja sałatka z sałaty lodowej, rzodkiewki, pomidorów, fety i papryki

 jajko na miękko z pomidorem i szparagami
 placuszki orkiszowe z cukini
 kurczak na sałatce
serek wiejski z sałatą lodową

   I muszę się pochwalić, byłam dziś na rolkach;D pierwszy raz od roku założyłam rolki;D Na razie mistrzem nie będę, ale chociaż się przełamałam;D

A teraz leniwa sobota w łóżku, z książką i dobrym filmem;)
Do jutra;)

9 komentarzy:

  1. Pyszne rzeczy sobie przygotowujesz:) Ja też sie waże codziennie i jescze nie wylądowalam w psychatryku;)

    ps. Sieszenia na piłce to tez ćwiczenie:D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale ładniutkie rzeczy:)

    Z organizacją to nie tylko u Ciebie tak bywa:D

    OdpowiedzUsuń
  3. Pyszne posiłki. Codzienne ważenie też pomaga mi się kontrolowac. Organizacja czasu to mie tylko Twoja pięta Achillesowa,uwieź :)
    Ładne zdjęcia,albo zdolny fotograf z Ciebie,albo masz dobry sprzęt.

    OdpowiedzUsuń
  4. jeśli chodzi o zdjęcia to wszystko wygląda cudnie :)

    co do ważenia i jadłospisów to też tak miałam, ze to niby pomagało się kontrolować, ale potem zdarzało się, że dostawałam paranoi jeśli któregoś dnia na wadze było 100 gram więcej.. Dlatego warto do wszystkiego podchodzić ze zdrowym rozsądkiem. A co do jadłospisów to też chyba muszę do tego wrócić :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pysznosci :) Uwielbiam rolki :D

    Zapraszam
    zdrowiezwyboru.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Wszystkie potrawy na zdjęciach wyglądają smakowicie :D
    Aż mi ślinka poleciała :)

    A co do rolek: zazdroszczę :) Sama boję się na nich jeździć xD

    OdpowiedzUsuń
  7. placki z cukini są pyszne, jeśli nie jadłaś to plecam jeszcze pasztet z cukini:)

    OdpowiedzUsuń
  8. ja też wracam do liczenia kcal ,ale wagę odrzucam w kąt! Mam dość codziennego ważenia.
    Powodzenia ;)

    OdpowiedzUsuń