Dawno się nie odzywałam, ale to nie oznacza, że się poddałam ;) Korzystam z ostatnich dni majówki. Co prawda, w tym roku majówka nie była zbyt pogodna, jednak starałam się wykorzystać ten czas i gdy tylko przestawało padać, biegłam od razu na rower;) Nadal też pracuje nad brzuszkiem. Zastanawiam się też nad zwiększeniem swojej motywacji przez podzielenie się z Wami tutaj moimi obecnymi zdjeciami sylwetki. Trochę się obawiam, ale może zaryzykuje;)
Taaak! Dodaj zdjęcia, ona najbardziej motywują :) Trzymam kciuki za brzuszek :]
OdpowiedzUsuńCzekamy:) Pokazuj:)
OdpowiedzUsuńtrzymam za Ciebie kciuki :) powodzenia!
OdpowiedzUsuńah koniec majówki dobiega czas ruszyć pupkę ;)
OdpowiedzUsuńja też pojeździłam na rowerze a do tego za 30 minut wybieram się pobiegac :)
OdpowiedzUsuń8 minut abs to podobno bardzo skuteczny trening !
Biorę się za dietę!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, SL.
lekkiebzdury.blogspot.com
od jutra zaczynam ćwiczonka , będę tu zaglądać na pewno !
OdpowiedzUsuńNie ma nic lepszego niż obrazkowa motywacja :)
OdpowiedzUsuń