Rozgrzewająca potrawka z soczewicą
pierś kurczaka
200g pieczarek
bulion warzywny (lub drobiowy)
sól
pieprz
imbir
Soczewicę przygotowujemy według instrukcji dołączonej do opakowania. W tym czasie kroimy pierś kurczaka w małą kostkę, a pieczarki w półplasterki. Wrzucamy na patelnię, podlewamy bulionem, przyprawiamy solą, pieprzem i startym imbirem. Dusimy ok. 15 minut. Gdy soczewica będzie już miękka, dodajemy ją do mięsa i pieczarek i całość dusimy jeszcze ok. 5-7minut. Ważne, abyśmy cały czas pilnowali patelni i podlewali bulionem duszące się mięso. Jeśli chodzi o bulion, to można użyć gotowego, jednak polecam przygotowanie wlasnego wywaru, jest dużo zdrowszy i smaczniejszy;)
Na koniec potrawę dekorujemy świeżą natką pietruszki.
Ja zjadłam w takiej postaci, ale jeśli ktoś chce może zjeść ją z ryżem lub kaszą ;) Smacznego;)
Słów kilka o soczewicy zielonej:
Soczewica jest jedną z najstarszych uprawianych roślin oraz jedną ze zdrowszych. Największym konsumentem soczewicy są Indie gdzie produkuje się ponad 50 jej rodzajów. Obecnie uprawiana jest głównie w Indiach, Bangladeszu i Turcji, ale największym producentem i eksporterem jest Kanada.
High five! Też się rozgrzałam dziś soczewicą! :)
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu się skusić i spróbować jakiegoś dania z soczewicą:)
OdpowiedzUsuńTo bardzo zdrowa i na pewno smaczna propozycja :) Mam tę soczewicę, więc czas coś z niej wykombinować.
OdpowiedzUsuńciekawe :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Fit
__________________________
www.fashionbyfit.blogspot.com
swego czasu na naszym stole często gościła zupa z soczewicy i od tego czasu przejadłam się nią, ale muszę w końcu się przełamać.
OdpowiedzUsuńLubię soczewicę - jest taka praktyczna:-)A potrawa całkiem w moim stylu, szybko i zdrowo;)
OdpowiedzUsuńprzyznam się, że nigdy w życiu nie jadłam soczewicy :) czas najwyższy spróbować, szczególnie, że Twoja kulinarna propozycja wygląda niesamowicie smacznie :)
OdpowiedzUsuńWidziałam dzisiaj tyle przepisów z soczewicą, że muszę się w nią jutro zaopatrzyć. Tym bardziej, że jest świetnym źródłem białka, a to mi się przyda ;)
OdpowiedzUsuń