otrębianka z twarogiem, morelą suszoną, figą suszoną i imbirem
Właśnie ;) Odwiedził mnie dziś kurier ;) Przyniósł mi nowe kosmetyki do tesowania. Zobaczcie:
Kilka nowych, których recnzja pojawi się za jakiś czas, a także l-karnityna, w której się zakochałam ;)
Także uciekam na orbiterka, potem kąpiel, l-karnitynka i do nauki;) Do jutra;)
Otrębianka mnie zachwyciła, szczególnie, że zawiera ostatnio ukochane przeze mnie morele suszone!
OdpowiedzUsuńNo i muszę Ci powiedzieć, że śledzę kaloryczność Twoich bilansów kcal i dziś jestem z Ciebie TAAAKA dumna! Na prawdę, mam ochotę Cię uściskać za dzisiejszy dzień. Jest super! Oby tak dalej :D Trzymam kciuki!
dziękuję;) to bardzo miłe;) skoro we mnie wierzysz, to mam się dla kogo starać;)
UsuńSuper! Proporcje wręcz idealne Ci wyszły, zazdroszczę bo ja mam problem z węglami. No i zazdroszczę również kosmetyków do testowania, która z nas nie lubi nowinek :) pozdrawiam i oby tak dalej :)
OdpowiedzUsuńWow, gratuluję kosmetyków do testowania :)
OdpowiedzUsuńteż bym chętnie coś potestowała :)
OdpowiedzUsuńu mnie tez wrócił uśmiech na twarzy bo jest piekna pogoda :)
OdpowiedzUsuńotrębianka wygląda smakowicie :) i tak, nie ma to jak wiosna <3 rowerkiem planuję przyjechać z domu do Łodzi (ok 60 km), żeby mieć go pod ręką, tylko niech się zrobi jeszcze trochę cieplej!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Zjadłabym coś takiego, mmm. :)
OdpowiedzUsuńMnie też pobudza pogoda za oknem, aż chce się dzialać :)