niedziela, 3 marca 2013

Trochę jedzenia, trochę podsumowań, czyli niedzielny misz-masz ;)

   Zaczynamy dziś od podsumowania minionego tygodnia. Ogólnie nie jest źle. Nie wiem, co z wagą, ale czuję się tak opucnięta, że pewnie woda jeszcze nie zeszła;/ No, cóż waga nie jest najażniejsza. Jedyne czego żałuję, to, to że nie wybrałam się na basen, no ale cóż, brakło czasu...

→ ograniczyć węglododany

→ zjadać min. 90g białka


→ min. 1,5 l wody


-> zero słodyczy
→ kontynuować Body revolution

→ codziennie 30 min hula-hop



→ pojść 2 razy na basen


→ body wrapping (pn.śr.pt)

→ maseczka na twarz

→ peeling 2 razy w tygodniu



→ obejrzeć ,,Sponsoring”


→ zrobić dwa testy z angielskiego








→ napisać recenzję koncentratu


→ poprawić esej

04.03.2013 - 10.03.2013

Dieta
Ćwiczenia
Pielęgnacja
Uczelnia
Inne
→ marze bez słodyczy


→ 1,5 l wody


→ jeść więcej pełnowartościowego białka
→ codziennie 30 minut orbiterka


→ body revolution


→ 30 minut hula-hop


→ wybrać się na dłuższy spacer
→ body wrapping (pon., śr. pt.)


→ maseczka na ręce


→ codzienna pielęgnacja stóp
→ wybór książki do napisania recenzji


→ wybór tematu do projektu


→ zrobienie zaległych notatek
→ obejrzeć ,,Czarnego łabędzia”




  A to plany na kolejny tydzień. Mam nadzieję, że pójdzie dobrze;)

  A dziś jeszcze foto menu. I pytanie do Was, czy w ogóle chcecie, abym je tu wstawiała?

serek wiejski lekki, sałatka z tuńczyka, wędlina drobiowa i pomidor
koktajl z awokado i ananasa
kotleciki z indyka i soczewicy czerwonej Sante  Przepis klik.

A plany na wieczór? Niedzielne SPA ;)
Do jutra;)

12 komentarzy:

  1. Oj, tak mało jesz? Nie jestem pewna, czy tu jest chociażby 800 kalorii! Powinnaś jeść jeszcze co najmniej dwie przekąski, żeby było najmniej 1300. naprawdę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no faktycznie nie za dużo tutaj wyszo. Jak podliczyłam kalorię to wyszło ok. 1000, dlatego dorzuciłam jeszcze migdały, żeby dobić kalorii ;) Ale niestety często zdarza mi się za mało zjadać i wiem, że to nie jest dobre;/

      Usuń
  2. świetne plany- powodzenia :)
    co do Czarnego Łabędzia"- szczerze polecam!

    Pozdrawiam,
    Fit
    _______________________
    www.fashionbyfit.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Pyszne kotleciki z indyka jeszcze nie jadłam :)

    Dobrze ci idzie i mam nadzieję że kolejny tydzień będzie owocny :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Oczywiście, że chcemy foro menu :) muszę spróbować te kotleciki

    OdpowiedzUsuń
  5. Kotleciki wyglądają fajnie, lubię takie kombinacje;) A nad ilością jedzenia popracuj koniecznie, bo tylko Ci to na zdrowie wyjdzie;) Sama ostatnio za mało jadłam(choć więcej niż Ty) i czułam, że to mi/mojej sylwetce bardzo nie służy. Po tygodniu jedzenia większych ilości, czuję się o wiele lepiej..., polecam mobilizację, bo warto;)Mnie musiał zmobilizować mój własny post na temat diety, każdy się czasem zapomni;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Koktajl wygląda bosko ;)
    Dobry plan. Daj znać koniecznie jak poszło z realizacją ;).
    A "Czarny Łabądź"- trochę skrzywia myślenie, ale to jeden z tych filmów który pozostaje w pamięci na długo ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kotlety z indyka - polecam. Oooo, i widzę hula-hop w planie treningowym;) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Chcę przepis na ten koktajl! :D Myślę, że to dobry pomysł posiłku do zabrania na uczelnię ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przepis jest w poście niżej;)

      Usuń
    2. Jak rozumiem, ananasa daje się tyle samo, co melona? :)

      Usuń
    3. tak, wszystko tak samo, tylko zamiast melona dodajesz awokado;)

      Usuń